Nazwa mapy: Odwieczni wrogowie

Wielkość: S
Autor: Isthore


  1.    Wykonanie

     Widać tutaj dobry przykład, że w tej mapie topografia pełni tylko funkcję odgrodzenia, coś jakby ściany. Grając nie odniosłem jakiś większych wrażeń estetycznych, ale nie było też tak źle! Nie ma jakichś większych wolnych przestrzeni, ale na pewno nie jest to topografia piękna. Jest raczej przeciętna - mocno przeciętna. Ogólnie, ocenę ratuje trochę teren na zielonej wysepce - gdyby tak wyglądała cała mapa, to na pewno byłoby lepiej - dużo lepiej! A jak przedstawia się fabuła? Hmmm... jest to mapa multiplayerowa, więc fabuły tutaj zbyt dużo nie ma - nie jest ona też zbyt rozbudowana, ot - walka dobra ze złem. Ale cóż, rozumiem, że fabuła to tylko dodatek do map multi. Choć urozmaica grę trochę to, że niektóre zdarzenia zwiększają możliwą do najęcia armię... Ogólnie daje 29 pkt.



  2.    Strona strategiczna

     Od samego początku mamy dość dużą armię. Ja wybrałem Castle i myślałem, że spokojnie od razu pokonam wroga - zebrałem całą armię i ruszyłem na niego, po drodze znalazłem także... Księgę Magii Ziemi w... Grobie wojownika! To mi trochę ułatwiło zadanie, ale nie będę za to odbierał punktów, wiem, że prawdopodobieństwo, by taki dobry artefakt znalazł się w takim miejscu, jest znikoma. Ja miałem po prostu fuksa :). Ale mimo tego, raz zaskoczył mnie przeciwnik, który miał większą armię, widać, że również zebrał wszystko co mógł i ruszył na mnie. Musiałem się ratować ucieczką, ale po przeciwnej stronie też straty były niemałe. Potem wystarczyło tylko zebrać resztę armii i pognębić wroga. Nie było to aż tak trudne. Ale dość zaskoczyło mnie (na plus!) że przed zamkiem wroga zaatakowały mnie jednostki... OK, nie jest tutaj źle - daję... 25 punktów - da się grać!

  3.    Grywalność

    Hmmm... Nie była ona zła, ale... właśnie - to mimo wszystko nie jest to -grałem na poziomie przed ostatnim (jak zawsze :) ) i zabawa skończyła mi się po 27 dniach rozgrywki. Ale mimo tego, były to miłe dnie, dlatego... Wychodzi mi 8 pkt.



Natomiast całości daję 62 punktów - autor może się cieszyć - dolna granica tego, by mapa była w Krypcie!

Mapkę zrecenzował: Faramir.