Autor: Małgorzata Czygir 1. Wykonanie Jest to mapa typu multiplay dla 4 graczy. Niestety, są oni podzieleni na lepszych i gorszych (Czerwony i Niebieski mają gorsze warunki niż Brązowy i Zielony). Mapa posiada dwa poziomy. Większa cześć rozgrywki odbywa się na powierzchni, która jest wykonana starannie, choć nieco monotonnie, bowiem ok. 90% terenu to trawa, a krajobraz tworzą przede wszystkim góry i lasy, które mogłyby jednak zostać wzbogacone o pomniejsze elementy. Poziom podziemny jest skromniejszy, i zamiast standardowych korytarzy mamy morze oraz kilka wysp. Na mapie ogólnie nie brakuje obiektów wzmacniających bohaterów oraz siedlisk. 27 pkt. 2. Strona strategiczna Niestety jest to jedna z tych map, o której można powiedzieć, że była by dobra gdyby... Początek polega na jak najszybszym zdobyciu drugiego zamku i kopalni w okolicy (każdy gracz ma w pobliżu drugi zamek). Jak już wspomniałem gracze nie mają równych szans. Najgorzej ma Czerwony, bo musi pokonać 10 Starożytnych Behemotów lub Hydr Chaosu, żeby przejechać dalej (Zielony ma tylko słabe zasadzki). Co więcej, ma on w okolicy tylko jedno Smocze Urwisko. Dla porównania: Gracz Brązowy ma dwa takie, oraz trzy siedliska Czarodziejskich Smoków, natomiast Zielony ma cztery Smocze Groty (które siłą rzeczy wspomagają produkcję smoków w zamkach). Innym mankamentem jest poziom podziemny, do którego nawet nie miałem okazji zejść (nie opłacało się). Każdy gracz ma tam siedlisko Rdzawych Smoków i Kryształowych Smoków. Jednakże ekspedycja po dwa smoki może zając kilka dni i moim zdaniem szkoda na to czasu (drogi pilnują ponadto bardzo mocne garnizony). Można też zdobyć artefakty: Moc Ojca Smoków i Zbroję Przeklętego. Niemniej zanim się je zdobędzie, można już dawno pokonać wroga. Główna wada tej mapy polega na tym, że o pewne rzeczy nie warto się starać, bo są za daleko. Gra polega w zasadzie na jeżdżeniu jednym bohaterem po mapie i tępieniu wszystkiego co się rusza. Brakuje równowagi w możliwościach graczy oraz większej liczby terenów bitewnych z SoD. Przyznaję 25 pkt. 3. Grywalność Grałem na trzecim poziomie trudności. Sama mapka jest na poziomie czwartym, co jest moim zdaniem nieuzasadnione. Grając Czerwonym kolorem (tym, który miał najmniejsze szanse), pokonałem komputer niemal bez problemu. Mapa nie wnosi nic szczególnego, choć mogłaby być ciekawym wyścigiem pomiędzy graczami ludzkimi o to, kto szybciej zbierze armię smoków. Niemniej potrzebne jest zbalansowanie. 5 pkt. Ocena końcowa: 57 pkt. Mapkę zrecenzował: Taro. |