Nazwa mapy: Jeszcze Polska nie zginęła!

Wielkość: XL
Autor: Marek Szewczyk


  1.    Wykonanie

     Rok 1794. Po dwóch rozbiorach Polska zrywa się do walki. Wybucha powstanie, na czele którego staje Tadeusz Kościuszko... Insurekcja w świecie Heroesów! Świetny pomysł na mapkę. Gra polega oczywiście na wyrzuceniu zaborców poza granice kraju, czyli pokonaniu wszystkich wrogich bohaterów i przejęciu miast. Mapa wygląda ładnie. Brak kwadratowych obszarów, lasy i góry zrobione starannie, nie na odwal. Teren dobrze zagospodarowany, nie można narzekać na puste miejsca na mapie. Największe wrażenie zrobiła na mnie część geograficzna. Mapa to dokładne odzwierciedlenie naszej Ojczyzny z końca osiemnastego wieku, wraz z granicami, rzekami i lokalizacją prawdziwych miast. Autor nie ustrzegł się jednak błędów, niestety. Nie skorzystał w edytorze z opcji sprawdzania mapy po jej ukończeniu. A szkoda, bo wtedy od razu by się zorientował, że sporo obiektów jest niedostępnych, i bynajmniej nie zostało to zrobione celowo. Tak, jak 'źródło młodości' czy 'bożka fortuny' możemy sobie odpuścić, tak niedopuszczalne jest, aby w takim miejscu znalazł się obelisk! A nie mówiąc już o portalu ziemi. Tak, jest jedno wejście do podziemi i akurat jest ono zablokowane. Grając natknąłem się na monolit wejścia bez monolitu wyjścia. Muszę również przyczepić się do artefaktów. Na całej mapie jest ich mnóstwo, i są to mocne artefakty. Niestety w dużej większości zostaną one zabrane przez graczy komputerowych. Nasza i tak beznadziejna sytuacja na początku gry z każdym dniem staje się coraz gorsza. Na domiar złego przeciwnicy mają dużą przewagę militarną, a my jesteśmy otoczeni z każdej strony. Fabuła niezbyt wiernie odzwierciedla wydarzenia historyczne, bowiem celem misji jest pokonanie zaborców, i tak też układają się zdarzenia czasowe, a jak zakończyło się powstanie wszyscy doskonale wiemy. Niemniej pomysł ciekawy, a i wykonanie nie najgorsze. Za tą część przyznaję 38 pkt.



  2.    Strona strategiczna

     Warunkiem porażki jest utrata konkretnego bohatera, więc należy go albo dobrze wyszkolić, albo dobrze chronić. Druga opcja wydaje się łatwiejsza, gdyż mamy większe pole manewru co do sposobu gry. Tym bardziej, że finanse to nie jest specjalizacja pożądana u głównego bohatera. Mapa do łatwych nie należy. Możemy się o tym przekonać już na samym początku. Grę zaczynamy z trzema miastami z czego jedno możemy sobie od razu podarować. Ograniczone surowce uniemożliwiają szybką rozbudowę wszystkich miast, a złoto zdecydowanie bardziej przyda się na tworzenie armii. Gdy przetrwamy pierwsze tygodnie i staniemy pewniej na nogach można zacząć myśleć o eliminowaniu przeciwników. Im dłużej zwlekamy tym bardziej rosną w siłę i zadanie staje się trudniejsze. Za stronę strategiczną mapka otrzymuje ode mnie 30 pkt.



  3.    Grywalność

    Grywalność jest świetna. Już na samym początku musimy wziąć się ostro do roboty, co dodaje grze dodatkowego smaku. Bitwy, w których liczy się każdy żołnierz, a najmniejszy błąd pociąga za sobą poważne konsekwencje. Miasta często zmieniające właścicieli. Rozgrywka jest szybka, dynamiczna, ekscytująca. Nikt nie będzie się tutaj nudził. Za grywalność daję 13 pkt.



Po podliczeniu otrzymujemy 81/100 pkt, czyli całkiem przyzwoity wynik. Gdyby nie błędy w wykonaniu ocena byłaby z pewnością wyższa.

Mapkę zrecenzował: Halom.